niedziela, 15 maja 2011

3-cia drużyna Karpatczyków / 3rd Carpathian squad


Ukończyłem trzecią drużynę Karpatczyków. Tym razem zamiast koszul typu Khaki Drill, mój oddział został ubrany w zwykłe Battle Dress-y. Zrobiłem ich z odprutymi naszywkami identyfikacyjnymi, co czyniono, aby utrudnić celowanie niemieckim snajperom. Przestudiowałem setki fotografii polskich weteranów spod Monte Cassino i doszedłem do wniosku, że plakietki nosili tylko członkowie sekcji dowodzenia, w przeciwieństwie do żołnierzy liniowych. Tak więc kolejny oddział, który pomaluję, będzie to kadra, tym razem ubrana we właściwe i regulaminowe mundury.

Third Polish Carpathian squad is finished. This time instead of Khaki Drill shirts - I was preparing the unit dressed in simple Battle Dresses. The unit identification badges was removed to difficult the targeting by the German snipers. I studied the hundreds of pictures of Polish Monte Cassino veterans and I concluded that the identification badges were worn only by members of command groups, not by line units. So the next unit I will paint it will be a command section with the proper and regulation uniforms.

15 komentarzy:

Beccas pisze...

Very nice figures. Well done.

Inkub pisze...

Za każdym razem powinieneś słać fotkę producentom, żeby zobaczyli co można zrobić z ich miniaturek. A potem tylko kasować forsę za publikację;)
Świetni. Jestem bardzo ich ciekawy na żywo, na Grenadierze.

Yori pisze...

Haha! Gdy wysłałem foty Niemców do Plastic Soldiera (nie chciałem żadnego wynagrodzenia), serdecznie podziękowali i odpisali, że nie są zainteresowani :)

Wargamer też nie wrzucił zdjęć moich Petyhorców i podstawek dowodzenia na swoją stronę.

I tak moja pycha została ukarana. Mam nauczkę - nie poproszą, nie wysyłaj :)

Ale bardzo dziękuję Inkubie. Cieszę się, że Tobie się podobają. Jesteś jednym z tych na których opinii mi zależy. Bo naprawdę najlepszymi krytykami są ci, którzy malują, a nie ci co chcieliby malować :D

Yegr pisze...

Bardzo ładne figurki - jestem pod wrażeniem staranności, w tym ścigania informacji o autentycznych ubiorach.

Strategie marketingowe wielu firm produkujących i sprzedających modele do gier bitewnych pozostają zagadką (czy te firmy posiadają strategie reklamowe?).

Pozdrawiam

Inkub pisze...

No to ładnie. O ile w przypadku Wargamera moze jestem jakos w stanie to zrozumiec - maja spojna galerie na stronie, malowana chyba przez jedna osobe, to w przypadku TPC nie wiem co nimi powodowalo:) Zdjecia ich produktow, krazace w sieci, malowanych przez ludzi w znacznej mierze nie powalaja... A Twoi i owszem.
A ja sie pochwale, moj rydwan Venexii pojawi sie chyba w pismie wloskim, w recenzji tych figurek. Pozyjemy, zobaczymy...

Yori pisze...

Jeszcze raz dzięki chłopaki!

Rydwan widziałem na stronie Venexii i bardzo się ucieszyłem, bo zasługuje, aby go podziwiano!

Polak potrafi! Ole!

The Angry Lurker pisze...

Lovely work again. Very nice.

tsar pisze...

@Yegr: Chyba jesteś zbyt optymistyczny :) większość tych firm to garażowe myślenie, nawet nie słyszeli słowa marketing :).

@Inkub: Dla Wargamera malują różne osoby, ale za to fotografuje jedna, a przynajmniej tak było.

@Yori: Jak zwykle wielkie whow. Twoje figurki to dla mnie marka sama w sobie. Nie chcę pisać tego za każdym razem bo i tak już jestem w tym temacie nudny :).

Paul pisze...

Outstanding work Yori!

mork6969 pisze...

Superb paintjob, Yori! Thumbs up!

Yori pisze...

Thanks mates! I'm very glad you like these. Plastic Soldier Company produces the fine models with good sculpture. It's a secret why the're looking nice :)

Fromhold pisze...

Jako zawsze spóźniony w komentowaniu mogę się tylko dołączyć do poprzedników;-)Świetna robota! Ciekawe ilu z nich polegnie na Grenadierze...Mam nadzieję że wrzucisz dużo dobrych fotek z rozgrywek, żeby i nieobecni na imprezie mogli choć tym widokiem oczy nacieszyć;-)

Yori pisze...

Na Grenadiera wybieram się z dwoma aparatami - swoim i mojego szwagra na wszelki wypadek :)

Będą także na pewno zdjęcia robione przez fachowców - takich jak Tsar czy bnk.

Jeśli jeszcze naczelny bajarz q.b. napisze AAR-kę, wówczas będziesz mógł poczuć się, jakbyś uczestniczył w tych zmaganiach.

Generalnie plan jest taki, aby każdy kto będzie miał ochotę włączyć się do naszej gry - otrzyma oddział po komendę. Jeśli zainteresowanie będzie duże - liczymy się z tym, że będziemy tylko supervisorami. A stół oddamy w Wasze ręce.

Monty pisze...

Yori, your work is first-class!

Thomas pisze...

Czy możesz podać przepis na swoje podstawki?

Pozdro
Thomas